Elastyczność, możliwość decydowania o swoim czasie i doboru zleceń czy praca w domu, to największe zalety przejścia „na swoje” wskazywane przez freelancerów w badaniu EY „Contingent Workforce Study”. Mimo, iż większość ankietowanych samozatrudnionych deklaruje zarobki do 2 tys. złotych, a tylko 14,5 proc zarabia od 2 do 3 tysięcy, freelancerów przybywa na wsiach i w małych miastach, co świadczy o rosnącej popularności pracy w tym trybie [1].