Lipiec 2021 r. niesie ze sobą wiele zmian, szczególnie dla profesjonalnych pełnomocników obsługujących przedsiębiorców, ale nie tylko. Zmianie ulegną zasady zgłaszania wniosków i dokumentów do sądu rejestrowego, a także sposoby doręczeń pism przez sądy. Czy będą ułatwieniem? Czas pokaże
Po pierwsze – zwrot ku przyszłości, czyli cyfryzacja postępowania rejestrowego
1 lipca 2021 r. przyniesie ze sobą prawdziwą rewolucję w zakresie prowadzenia postępowań przed sądem rejestrowym, choć wprawdzie jej założenia były znane już od dobrych kilku lat, ale ze względu na pandemię jej wejście w życie zostało przesunięte w czasie.
Osią zmian jest całkowita cyfryzacja postepowań przed sądem rejestrowym, co w praktyce sprawdza się do tego, że wnioski i dokumenty, a także załączniki do nich, będą składane do KRS wyłącznie w formie elektronicznej. Rozwiązanie to nie jest nowe, zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę funkcjonujący od dobrych kilku lat system składania dokumentów finansowych przez Repozytorium Dokumentów Finansowych, ale mimo to zasługuje na aprobatę.
Podstawową zaletą cyfryzacji procedury przed sądem rejestrowym będzie całkowita rezygnacja z papierowych formularzy (np. Z1, W3, itp.), które zostaną zastąpione przez formularze elektroniczne, łatwiejsze do uzupełnienia i prawdopodobnie samo weryfikowalne pod względem poprawności wypełnienia.
Idąc dalej, znikną nie tylko papierowe formularze, ale również konieczność przedkładania szeregu papierowych dokumentów, takich jak np. umowy zbycia udziałów, listy wspólników, czy wreszcie – umowy spółek sporządzone w formie aktu notarialnego. Wraz z wejściem w życie omawianych zmian wystarczy, aby dokumenty te, jeśli było sporządzone w formie papierowej, zostały złożone w przetworzonej formie kopii elektronicznych albo w formie odpisów elektronicznych dokumentów papierowych poświadczonych przez notariusza albo występującego w sprawie pełnomocnika, będącego adwokatem lub radcą prawnym. Ustawodawca w zakresie przedkładania aktów notarialnych poszedł jeszcze dalej, bowiem wprowadził możliwość zaczytywania aktów notarialnych umieszczanych w systemie notarialnym - Centralnym Repozytorium Elektronicznych Wypisów Aktów Notarialnych, a wykorzystywanych w postępowaniu rejestrowym, poprzez wpisanie jedynie numeru, który został nadany przy zgłaszaniu aktu notarialnego przez notariusza do CREWAN.
Wprowadzana cyfryzacja obejmie również sposób uiszczania opłat sądowych, bowiem system ten będzie działał w sposób zbliżony do rozpowszechnionego systemu S24.
Przyjęte rozwiązanie, opierające się na wyeliminowaniu z obiegu dokumentów w formie papierowej i składania wniosków do sądu rejestrowego przez Internet, będzie możliwe z uwagi na wprowadzenie wymogu posługiwania się przez profesjonalnych pełnomocników podpisem elektronicznym – czy to w formie podpisu kwalifikowanego, czy z wykorzystaniem Profilu Zaufanego.
O tym, jak zmieniony system prowadzenia postepowania rejestrowego będzie działał w praktyce i czy ułatwi on życie przedsiębiorcom i reprezentujących im pełnomocnikom, przekonamy się już niedługo.
Po drugie – rozwiązania przyjęte w pandemii zostaną z nami na dłużej
W niedawnych czasie ustawodawca zdecydował się również zrewolucjonizować świat doręczeń pism z sądu do profesjonalnych pełnomocników, a nawet pójść o krok dalej i utrzymać przyjęte rozwiązanie roku po ustaniu pandemii (oby ta ustała jak najszybciej – nie tylko z tego powodu).
W związku z trwającym okresem pandemii i utrudnieniami, jakie pojawiały się w kontekście dostępności do przesyłek pocztowych, w tym odbioru przesyłek awizowanych, ustawodawca postanowił sięgnąć po nowe rozwiązanie – doręczenia pism pochodzących z sądu (za wyjątkiem tych pism, które podlegają doręczeniu wraz z odpisami pism procesowych stron), przez Portal Informacyjny Sądu.
Doręczenia elektroniczne będą więc odbywały się przez Portal Informacyjny Sądu i biorąc pod uwagę projektowane podobieństwo do znanego nam już i przetestowanego ePUAP, będą umożliwiały profesjonalnym pełnomocnikom odbiór pism w terminie 14 dni od ich umieszczenia w systemie. Po upływie tego terminu funkcjonować będzie fikcja doręczenia, a co za tym idzie – rozpoczęcie biegu terminów sądowych czy ustawowych. Biorąc pod uwagę, że obecnie od momentu wydania orzeczenia mija czasem nawet i kilka tygodni, zanim zostanie ono doręczone do pełnomocnika, to widomo działania w systemie „akcja-reakcja”, może budzić mieszane uczucia.
Jednak o tym, czy omówione zmiany ocenić jako rewolucję czy ewolucję, zdecyduje czas. Miejmy jednak nadzieję, że – mimo powszechnego lęku przed zmianami – te zostaną w perspektywie czasu ocenione pozytywnie i wszyscy do nich przywykną, a jeśli zmiana się nie przyjmie, to zostanie szybko zmodyfikowana, bowiem korzystanie z narzędzi umożliwiających cyfryzację i informatyzację, należy traktować jako krok w przyszłość.
Agnieszka Hałaczkiewicz-Górawska
aplikant radcowski (spółki24.net)