Porady
Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

wody
Autorytety medyczne powtarzają, że warunkiem zdrowia jest codzienne wypijanie od 6 do 8 szklanek wody. Czy jednak można bezpiecznie napełnić je kranówką? Odpowiedź brzmi: w zasadzie tak.

 

 

 

 

 

 

 

Co z czystością wody?

Za jakość wody wodociągowej w Polsce odpowiadają wyspecjalizowane przedsiębiorstwa, nadzorowane przez Państwową Inspekcję Sanitarną. Normy jakości wody pitnej określają maksymalną dopuszczalną zawartość rozmaitych zanieczyszczeń. W stacjach uzdatniania systemów wodociągowych woda pitna jest chlorowana, co unieszkodliwia bakterie, pasożyty oraz inne szkodliwe mikroorganizmy, lub fluorowana, co zapobiega próchnicy zębów.

Każda woda wodociągowa może jednak z łatwością zostać zanieczyszczona przez wycieki niebezpiecznych odpadów lub nawozy sztuczne z pól czy też nieczystości z szamba. Jeden gram powszechnie stosowanego środka chwastobójczego soli kwasu 2,4-dichlorofenoksyoctowego (oznacza się go symbolem 2,4-D) może zanieczyścić 10 milionów litrów wody pitnej. Niektóre wodociągi są bardziej narażone na zanieczyszczenia niż inne. Jeśli ktoś nie jest pewien jakości wody , powinien zażądać w miejscowej stacji uzdatniania wody raportu dotyczącego jej parametrów, albo też oddać wodę do analizy w niezależnym laboratorium.

 

Przegląd substancji używanych do oczyszczania

Woda wodociągowa pochodzi z dwóch głównych źródeł: z wód podziemnych (czyli ze studni) i wód powierzchniowych (czyli z rzek, jezior i zbiorników zaporowych). Niezależnie od pochodzenia wody, jednym z etapów jej uzdatniania jest najczęściej odkażanie za pomocą chlorowania. Proces ten nie gwarantuje jednak idealnej czystości. Chlorowanie nie niszczy bowiem przetrwalników pasożytniczego pierwotniaka „Cryptosporidium parvum”, który występuje w niewielkich ilościach w większości wód powierzchniowych. Zakażenie objawia się biegunką i dolegliwościami zbliżonymi do grypy, które mogą trwać nawet 3 tygodnie. Najbardziej podatne na zakażenia są niemowlęta, ludzie starsi i osoby o osłabionym układzie odpornościowym. W takiej sytuacji wodę przeznaczona do picia trzeba gotować przez minutę. Niektóre domowe filtry do wody usuwają tego pierwotniaka. Wiele osób niepokoi się też następującymi sprawami, związanymi z piciem wody wodociągowej.

Chlor. Jak na złość, chlorowanie wody, jeden z elementów procesu jej uzdatniania, może w pewnych warunkach dawać szkodliwe produkty uboczne. Każdy zakład wodociągowy ma własne przepisy i zasady dotyczące chlorowania. Po intensywnych ulewach, stacja uzdatniania chloruje wodę silniej, obawiając się, aby nie przedostały się do niej zanieczyszczenia z przelanych systemów kanalizacyjnych. Nadmiar chloru może reagować z kwasami, tworzącymi się podczas rozkładu masy roślinnej – liści czy gałęzi, które wpadły do wody. Wynikiem takiej reakcji są trihalometany (związki halogenoorganiczne), które działając przez dłuższy czas w dużych stężeniach, prowadzą do nowotworów pęcherza moczowego i jelita grubego. Jednakże wyraźne korzyści, jakie daje chlorowanie, przewyższają niewielkie ryzyko, wiążące się z możliwością pojawienia się trihalometanów.

Azotany. Źródłem azotanów są spłukiwane z pól nawozy, ścieki bytowe lub inwentarskie. Duża zawartość azotanów w wodzie pitnej grozi zmniejszeniem ilości tlenu transportowanego przez krew, co jest szczególnie niebezpieczne dla niemowląt.

Ołów. Ten trujący metal uszkadza nerki i układ nerwowy, zwłaszcza w życiu płodowym i u niemowląt oraz małych dzieci. Wystarcza jeden gram ołowiu na 20 000 litrów wody, by uczynić ją niezdatną to picia. W instalacjach wodociągowych od dawna nie stosuje się rur ołowianych, lecz jeśli ktoś ma stary dom lub mieszka w okolicy, gdzie dawno nie wymieniano instalacji, musi się liczyć z tym, że do wody może przedostawać się ołów z rur, ze spoin, a także ze stopów używanych do produkcji armatury. By zminimalizować zagrożenie, należy codziennie rano spuszczać wodę z kranu przez kilka minut i powtarzać tę czynność przed każdym nalaniem wody do czajnika.

 

Korzystaj ze studni posiadanej na działce

Gdy ktoś czerpie wodę do picia i potrzeb gospodarczych z własnej studni, sam odpowiada za jej jakość. W pobliżu studni nie należy używać nawozów sztucznych ani środków ochrony roślin. Warto regularnie sprawdzać pompy i instalację, trzeba również stale kontrolować jakość wody. W tym pomogą profesjonalne czujniki, jak https://elcluwo.pl/kategoria-produktu/czujniki-poziomu-cieczy/czujniki-poziomu-wody-w-studni/ - dzięki nim będziesz w stanie skontrolować poziom wody w swojej studni.

Konieczny jest okresowy przegląd cembrowiny i ujęcia wody pod kątem przecieków czy pęknięć. Wodę studzienną trzeba badać minimum dwa razy w roku: po wiosennych roztopach i późnym latem gdy poziom lustra wody jest najmniejszy. W Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej można się dowiedzieć, jak pobierać próbki i gdzie robić badania. Studnię należy dezynfekować wapnem chlorowanym lub podchlorynem sodu.

 

Drukarka plujka – czy warto znakować drukarką ink jet?

WhitePress Prawa