Dla wielu weekendowe picie jest czymś całkowicie normalnym. Przecież osoby, które tak piją, nie zaniedbują codziennych obowiązków, pracują, mają rodziny, bliskich i normalnie funkcjonują w społeczeństwie, a spożywanie alkoholu ogranicza się jedynie do dni wolnych i świąt. Czy wobec tego istnieje coś takiego, jak weekendowy alkoholizm? Czy picie co weekend można nazwać już chorobą alkoholową?
Czy weekendowe picie to alkoholizm?
Picie alkoholu co weekend niekoniecznie oznacza od razu alkoholizm. Trzeba rozróżnić picie dla rozrywki, poprawy humoru od natrętnego myślenia o alkoholu, gdy zbliża się weekend czy święto. Jeśli człowiek potrafi odmówić i zamiast picia w weekend wybiera inną formę spędzania wolnego czasu, nie mówimy jeszcze o uzależnieniu. Niemniej musimy pamiętać, że granica pomiędzy weekendowym, okazjonalnym popijaniem, a alkoholizmem jest bardzo cienka i trudna do wychwycenia. Sam proces uzależniania się może trwać latami i początkowo nie budzić żadnych podejrzeń zarówno ze strony osoby, która popada w nałóg, jak i jej bliskich.
Czym jest weekendowy alkoholizm?
O weekendowym alkoholizmie możemy mówić wówczas, gdy czujemy natrętną chęć spożywania alkoholu w dni wolne od pracy (weekend, święta). Chęci tej towarzyszy zdenerwowanie w przypadku niemożności napicia się oraz brak pomysłów na spędzanie weekendu w inny sposób niż przy napojach wysokoprocentowych. Weekendowy alkoholik zaczyna szukać okazji, w których picie nie będzie budziło niczyjego niepokoju. Zamiast spotkań z rodziną wybiera towarzystwo osób, z którymi wspólnie się napije. Picie co weekend staje się pewnego rodzaju rytuałem. Myślenie, że osoba, która upija się co weekend, a gdy nastaje poniedziałek normalnie idzie do pracy nie jest uzależniona, jest bardzo mylące.
Wpływ na rozwój weekendowego alkoholizmu ma silnie zakorzeniona w Polsce tradycja picia - Polacy piją dużo i nie wyobrażają sobie świętowania żadnych ważnych okazji i uroczystości bez wznoszenia toastów.
Gdzie znajduje się granica pomiędzy weekendowym popijaniem dla towarzystwa a uzależnieniem?
Trudno jest uchwycić granicę pomiędzy weekendowym popijaniem a rozwojem uzależnienia. Z całą pewnością częste i regularne sięganie po kieliszek, brak kontroli nad ilością wypijanego alkoholu i picie jego coraz większych ilości można określić już mianem choroby alkoholowej. Picie w weekendy i trzeźwienie przed poniedziałkiem daje złudne poczucie kontroli - jednak nic bardziej mylnego. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że to nie zawsze częstotliwość wypijanego alkoholu świadczy o uzależnieniu, a sposób picia. Jeśli ktoś z niecierpliwością wyczekuje weekendu, by móc się napić kilka głębszych, a do tego zaniedbuje swoje kontakty z najbliższymi, dotychczasowe zainteresowania zastępuje spotkaniami przy ,,flaszeczce”, możemy już mówić o początkowym etapem alkoholizmu. Jeśli na tym etapie objawy choroby zostaną w porę zauważone, rozwój alkoholizmu może zostać zahamowany, zanim jeszcze dojdzie do zaawansowanych symptomów choroby. Ale żeby to było możliwe, konieczna jest szybka i zdecydowana reakcja otoczenia. Bez wsparcia i pomocy bliskich alkoholikowi będzie bardzo trudno przestać pić - taka osoba pozostawiona sama sobie stacza się coraz bardziej, a choroba alkoholowa przybiera na sile. Trzeba pamiętać o tym, że im choroba alkoholowa jest bardziej zaawansowana, tym jej wyleczenie jest trudniejsze.
Weekendowy alkoholizm - objawy
Wiele osób zastanawia się, jak rozpoznać weekendowy alkoholizm. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ w każdym z przypadków schemat weekendowego picia może wyglądać nieco inaczej. Istnieją jednak pewne objawy, które mogą sugerować, że mamy do czynienia z taką odmianą choroby alkoholowej. Oto najważniejsze z nich:
- natrętne myśli o wypiciu alkoholu w zbliżający się weekend;
- zaniedbywanie zajęć i aktywności, które wcześniej relaksowały, na rzecz weekendowego picia;
- okłamywanie bliskich na temat ilości i częstotliwości wypijanego alkoholu;
- utrata kontroli nad wydatkami podczas picia;
- problemy z odmawianiem wypicia alkoholu;
- brak pomysłów na spędzenie wolnego czasu bez alkoholu;
- frustracja i złe samopoczucie w przypadku braku dostępu do alkoholu;
- coraz większa tolerancja na alkohol.
Jak leczyć weekendowy alkoholizm?
Weekendowy alkoholizm to forma choroby alkoholowej. Z tego względu również wymaga leczenia. Obecnie jednym z najskuteczniejszych sposobów leczenia alkoholizmu jest terapia uzależnień prowadzona w ośrodku odwykowym. Taka terapia może przybierać różne formy: terapii indywidualnej, grupowej, ambulatoryjnej. Aby leczenie zakończyło się sukcesem, ważne jest, by alkoholik dobrowolnie zgłosił się do ośrodka odwykowego, będąc jednocześnie świadom swojego problemu.
Artykuł został przygotowany przez Ośrodek Nowe Życie specjalizujący się w leczeniu alkoholizmu i innych uzależnień. |