Dobra luksusowe, jak sama nazwa wskazuje, są domeną osób o wysokim statusie majątkowym. To swego rodzaju materialna forma ludzkich marzeń: rzeczy piękne, wyjątkowe, unikatowe. Ci, którzy mogą pozwolić sobie na wejście w posiadanie dóbr luksusowych, wyznaczają trendy, są świadomi tego, jak luksus smakuje i czego dostarcza. Nic zatem dziwnego, że gdy światowe domy mody zaczęły wycofywać swoje produkty z terenów Rosji, influencerki, mające jeszcze niedawno łatwy dostęp do tych dobrodziejstw, wpadły w istny szał.
Z tego artykułu dowiesz się:
- dlaczego chcemy mieć dostęp do dóbr luksusowych?
- co oznacza dostęp do luksusu w ujęciu społecznym?
- jak agresja Rosji na Ukrainę wpłynie na rynek rosyjski?
Moda jako oznaka luksusu i jej znaczenie w ujęciu społecznym
Obserwując nasz rodzimy rynek, możemy wysnuć wnioski, z czym koreluje dostępność do dóbr luksusowych. Niektórzy z nas pamiętają jeszcze czasy, w których półki sklepowe były puste a towary, jak markowe jeansy czy obuwie, dla wielu osób były nieosiągalne. Z czasem, gdy nasza gospodarka zaczęła rozkwitać, towary luksusowe stały się coraz bardziej dostępne.
Luksus można opisać na wiele sposobów. Moda zdecydowanie zalicza się do tej kategorii. Postrzeganie odzieży w ujęciu innym, niż użytkowe, stanowi o luksusie obecnym w tej branży. Moda jest już dyskusją o trendach, które dotykają niemal każdej przestrzeni ludzkiego życia. To podążanie za pewnym niedoścignionym ideałem. Ta gonitwa jest dla ludzi coraz bardziej pociągająca.
McKendrick jest zdania, że moda pojawia się tam, gdzie wzrasta stopień zamożności społeczeństwa. Uważa, że wzbogacenie się idzie w parze z zainteresowaniem dobrami luksusowymi, w tym również należącymi do branży mody. Z kolei Campbell opisał zjawisko zamożności, jako zwiększenie trendu na oszczędzanie. Jego zdaniem ludzie nadal żyją, jak żyli, mimo poprawy domowego budżetu. Inwestują jednak w zabezpieczenie przyszłości swojej i rodziny.
Kiedy oszczędzamy a kiedy inwestujemy w dobra luksusowe?
Oba przytoczone wcześniej stanowiska można uznać za prawdziwe. Zarówno McKendrick, prawiący o trendzie na rozrzutność, jak i Campbell, mówiący o oszczędzaniu, ma rację. W społeczeństwie rozwiniętym widać bowiem spore zainteresowanie oszczędnościowymi kontami bankowymi, jak i drogimi towarami. Można obserwować inwestycje w nieruchomości, jak również zainteresowanie towarami luksusowymi i kolekcjonerskimi.
To, na co ludzie będą chętniej wydawać swoje pieniądze, zależy nie tylko od ich osobistych preferencji, ale również sytuacji w kraju i na świecie. Wojna w Ukrainie wpłynęła nie tylko na rynek rosyjski i ukraiński. Cały świat odczuwa konsekwencje tego wydarzenia. Kiedy ceny rosną, zdolności kredytowe słabną, inwestowanie w dobra luksusowe może się okazać bardziej opłacalne, niż np. oszczędzanie pieniędzy.
Kultowe torebki, które dzisiaj kosztują 200 tys złotych, za rok mogą kosztować już 400 tys zł. Wartość pieniądza maleje a ceny towarów rosną. Jednak nie dla każdego jest to oczywisty ruch, aby w sytuacji kryzysowej, inwestować w płaszcz czy torebkę. Niektórzy kupią ziemię. Inni zainwestują swoje oszczędności na giełdzie. Jeszcze inni postanowią nie ruszać swojego budżetu i czekać na lepszy okres do inwestycji.
Dlaczego dostęp do dóbr luksusowych jest ważny?
Poruszanie się ulicami miasta w najnowszym modelu BMW, z torebką Chanel i w sukience od znanego projektanta mody, daje poczucie luksusu. Jedni łatwo chwytają tę pokusę, aby w luksusie opływać, inni kompletnie go nie potrzebują. I chociaż odbiorców towarów luksusowych można uznać za próżnych, nie do końca tacy muszą być.
Warto zauważyć, że ludzie charakteryzują się różnym poziomem wrażliwości. Jedni mogą jeść chleb z pobliskiej piekarni, inni wolą pojechać po swój ulubiony bochenek na drugi koniec miasta. Są też artyści, którzy docenią delikatność prawdziwej satyny oraz kolekcjonerzy, którzy bardzo dbają o kupowane towary. Inwestują w nie m.in. z myślą o potencjalnej sprzedaży.
Dlatego też, niezależnie od tego, jak oceniamy podejście do zakupu towarów luksusowych, pragniemy mieć do nich dostęp. Chcemy samodzielnie podjąć decyzję, czy towary te wpisują się w zakres naszych oczekiwań i potrzeb. I to właśnie nagłe odebranie tych praw prowadzi do zamieszania. Nic zatem dziwnego, że rosyjskie influencerki, które miały dostęp do torebek Chanel i nagle go utraciły, zaczęły publikować niepokojące relacje w swoich mediach społecznościowych.
Wojna w Ukrainie a wykluczenie Rosji z rynku towarów luksusowych
Niektórzy Polacy pamiętają jeszcze czasy PRL, kiedy to wyjeżdżało się “w pogoni za luksusem”, który w Polsce był niedostępny. Z czasem zagraniczne produkty, jak jeansy czy markowe buty sportowe, zaczęły napływać do Polski. Z roku na rok, stawaliśmy się coraz bardziej zachodni, europejscy i nowocześni. Obecnie Polacy mają łatwy dostęp do towarów luksusowych, także tych z branży mody.
Uprzywilejowani Rosjanie, zamieszkujący duże miasta i posiadający ogromne majątki, również mogli cieszyć się ubraniami wziętymi wprost z wybiegów światowych domów mody. Wraz z sankcjami na Rosję, pojawiły się również doniesienia o wyprowadzeniu niektórych luksusowych marek z rynku rosyjskiego. Finalnie, osoby, które jeszcze do niedawna mogły wyrażać swój status majątkowy poprzez zakup odpowiednich towarów, nagle straciły taką możliwość.
Posypały się kontrakty z rosyjskimi influencerkami. Niektóre luksusowe marki pozamykały swoje rosyjskie sklepy, inne zostały tam do dzisiaj. Nie oznacza to jednak, że za miesiąc lub dwa, z rosyjskiego rynku nie zaczną znikać kolejne sławne przedsiębiorstwa. Sankcje działają również w drugą stronę, ponieważ Rosja może coraz mniej sprzedawać. Tym sposobem, z tygodnia na tydzień, Rosja staje się coraz mniej istotnym elementem świata. A co za tym idzie, traci możliwość pławienia się w luksusach.
Towary luksusowe jako wyznacznik trendów
Warto zrozumieć, że w świecie mody to właśnie towary luksusowe stanowią wyznacznik trendu. Zaraz po pokazach mody, znane sieciówki przemycają najnowsze trendy na swoje taśmy produkcyjne. Mniejsze firmy pozostawiają swoją odrębność, chociaż także inspirują się modnymi kolorami czy fasonami. Odcięcie od towarów luksusowych oznacza więc usunięcie z grona osób zorientowanych w bieżących trendach.
Brak tej orientacji oznacza osłabienie możliwości w tworzeniu angażującego kontentu, ponieważ moda to nie tylko ubrania. Moda to styl życia, odpowiedź na sprawy społeczne i polityczne. Moda to forma buntu, wyrażania siebie. To artystyczna forma ekspresji. I chociaż nie każdy może przechadzać się ulicami miasta w butach od Balenciagi, niektórzy mogą to zjawisko obserwować. Przez to inspirują się i dostrzegają cel, do którego warto dążyć.
Odłączenie społeczeństwa od dostępu do towarów luksusowych, zabiera mu pewną część tożsamości. Spowalnia rozwój, nie pozwala doścignąć tych, którzy na bieżąco mogą obserwować, jak świat zmienia się od samej góry.
Artykuł powstał przy współpracy z Makadamia, polskim producentem odzieży damskiej.
Czy wojna w Ukrainie wpłynęła na decyzje Polaków o przeprowadzkach?