Aktualności
Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

Od 1 listopada 2019 r. w niektórych branżach zacznie obowiązywać mechanizm podzielonej płatności, tzw. split payment. Dotyczy to prawie pół miliona płatników VAT. To kolejny krok do uszczelniania systemu VAT i zapobiegania oszustwom podatkowym. Rozwiązanie to budzi jednak obawy przedsiębiorców.

 

W piątek senat wprowadził dwie poprawki do uchwalonej przez sejm nowelizacji ustawy o VAT, która wprowadziła obowiązkowy split payment na wybrane towary i usługi. Chodzi o te, które są szczególnie narażone na wyłudzenia VAT. Teraz ustawa musi wrócić do sejmu.

Zgodnie z nowelizacją mechanizm podzielonej płatności będzie obowiązkowy dla faktur o wartości brutto przekraczającej 15 tys. zł oraz dotyczących 150 towarów i usług wymienionych przez ustawodawcę. To wyroby ze stali, metale szlachetne, metale kolorowe, odpady, złom, surowce wtórne, elektronika (procesory, smartfony, telefony, tablety, netbooki, laptopy, konsole do gier, tusze, tonery, dyski twarde), paliwa do napędzania samochodów, oleje opałowe i smarowe, roboty budowlane, węgiel, handel częściami do samochodów i motocykli czy maszyny i urządzenia elektryczne.

Split payment sprowadza się do tego, że przedsiębiorca płatność za wykonaną usługę lub towar dostaje w dwóch częściach – kwotę netto na swoje firmowe konto oraz kwotę VAT na specjalny rachunek VAT. O ile kwotą netto przedsiębiorca może obracać zgodnie ze swoimi potrzebami, o tyle środki z VAT mogą być wydawane jedynie na opłacenie określonych ustawowo zobowiązań przedsiębiorcy.

Przykład:

Przedsiębiorstwo A – firma z branży budowlanej (obowiązkowy split payment), wyświadczyło usługę remontową na kwotę 20 000 zł netto, 4600 zł VAT. Zapłata za fakturę wpłynęła w kwocie netto na normalne konto rozliczeniowe spółki, kwota VAT zaś na specjalne konto VAT.

 

Kłopoty z płynnością finansową

Przedsiębiorcy obawiają się, że nie mając dostępu do części pieniędzy, mogą utracić płynność finansową, a nawet zbankrutować.

– Do tej pory firma mogła obracać kwotą brutto, więc po wprowadzeniu zmian jej płynność będzie obniżona, gdyż część środków obrotowych zostanie zamrożona. Będzie to miało szczególne znaczenie dla spółek, które VAT opłacają kwartalnie, ponieważ obecnie mogą dysponować nim przez trzy miesiące, traktując go jak własne środki obrotowe lub wręcz jako środki inwestycyjne – przyznaje Małgorzata Anisimowicz, prezes PMR Restrukturyzacje SA.

W największym stopniu split payment może dotknąć firm, które mają zatory płatnicze lub niedostosowane do siebie terminy płatności faktur sprzedażowych i kosztowych.

Przedsiębiorstwa często VAT traktują jako własne środki obrotowe, a nie pieniądze należne urzędowi skarbowemu. Otrzymanymi od kontrahentów środkami VAT płacą za bieżące zobowiązania wobec kontrahentów. Po zmianie prawa firmy będą miały ograniczony dostęp do środków zgromadzonych na rachunku VAT, więc nie będą mogły nimi łatać dziur, które powstały w wyniku zatorów płatniczych.

 

Ulga dla branży budowlanej

Jak twierdzą specjaliści, nowelizacja ma też swoje zalety.

– Obecnie środki z konta VAT spółki mogą przeznaczyć jedynie na zapłacenie tego podatku urzędowi skarbowemu oraz opłacenie podatku z faktur zakupowych. Od listopada przedsiębiorcy będą mogli z tego konta opłacić również PIT, CIT, akcyzę, cło i składki ZUS, co niewątpliwie poprawi płynność finansową firmy – dodaje Anisimowicz.

Zdaniem Marleny Grybowicz, eksperta rozliczeń podatkowych w PMR Restrukturyzacje SA, nowe przepisy mogą poprawić sytuację firm z branży budowlanej. Teraz podwykonawcy wystawiają faktury z odwrotnym obciążeniem, przerzucając obowiązek rozliczenia VAT na wykonawcę. Mają jednak prawo do odliczania VAT z tytułu zakupów związanych z daną inwestycją. Aby odzyskać VAT naliczony, muszą wnioskować w urzędzie skarbowym o zwrot podatku. Taka procedura jest dosyć czasochłonna – trwa zazwyczaj 60 dni od złożenia wniosku, szczególnie gdy urząd podejmie czynności sprawdzające.

– Po zmianie przepisów firmy budowlane będą zobowiązane do rozliczania w systemie split payment. W związku z tym powrócą do wystawiania faktur z VAT, od którego będą mogli odliczyć VAT z faktur kosztowych – wyjaśnia prezes PMR Restrukturyzacje SA.

 

Uwaga na kary!

Przedsiębiorcy, którzy nie umieszczą na fakturze oznaczenia konieczności płatności zgodnie z mechanizmem podzielonej płatności, mogą zapłacić karę w wysokości 30% podatku VAT z danej faktury. Do tej pory takie sankcje były zarezerwowane dla oszustw i wyłudzeń podatkowych.

– To nie wszystko. Przedsiębiorca, który nie wykona przelewu w systemie podzielonej płatności, a był do tego zobowiązany, nie będzie mógł zaliczyć danego zakupu firmowego do kosztów uzyskania przychodu – przestrzega doradca ds. restrukturyzacji.

 

Dobrowolny split payment

Stosowanie dobrowolnej podzielonej płatności działa w Polsce od lipca 2018 r. Wszystkim przedsiębiorcom, którzy mają rachunki firmowe, wprowadzono wówczas subkonta VAT.

Teraz również przy transakcjach poniżej 15 tys. zł nabywca towarów i usług może dobrowolnie stosować mechanizm podzielonej płatności.

Zdaniem specjalistów wprowadzenie solidarnej odpowiedzialności nabywcy za podatek VAT może podziałać zachęcająco na przedsiębiorców i spowoduje, że chętniej będą dokonywali rozliczeń poprzez split payment.

Przykład:

Przedsiębiorstwo B – firma z branży consultingowej (dobrowolny split payment), wyświadczyła spółce A usługę za kwotę 5000 zł netto, 1150 zł VAT. Aby nie gromadzić środków na koncie VAT, przedsiębiorca A prawdopodobnie zapłaci za fakturę również w systemie podzielonej płatności. Kwotę netto ureguluje z rachunku rozliczeniowego, kwotę VAT z konta VAT. W takiej sytuacji 5000 zł trafi na konto rozliczeniowe spółki B, a 1150 zł na jej rachunek VAT.

 

 

--------------------------------

PMR Restrukturyzacje SA

Spółka powstała z połączenia kilku kancelarii uznanych specjalistów w zakresie restrukturyzacji przedsiębiorstw. Przed połączeniem kancelarie działały na terenie Warszawy, Łodzi, Kalisza oraz w regionie Dolnego Śląska. Spółka korzysta z wieloletnich doświadczeń kancelarii, poszerzając jednocześnie obszar działań na cały kraj i konsekwentnie realizując strategię rozwoju, która zakłada otwieranie oddziałów partnerskich PMR w całej Polsce oraz za granicą – najpierw w Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Celem działań spółki jest stworzenie komplementarnej obsługi firm w zakresie wysoce wyspecjalizowanych usług doradczych planowania i realizacji procesów restrukturyzacyjnych, postępowań układowych i naprawczych w egzekucji z dochodów przedsiębiorstw. PMR obok doradztwa oraz stosowania odpowiednich narzędzi prawnych, wykorzystując jednocześnie nowe narzędzia wprowadzone ustawą Prawo restrukturyzacyjne, która weszła w życie 1 stycznia 2016 r., daje firmom możliwość zewnętrznego finansowania restrukturyzacji oraz inwestycji typu distressed assets.

Cechą wyróżniającą PMR spośród innych podmiotów na rynku jest komplementarność i kimpleksowość wyspecjalizowanych usług – wśród ekspertów spółki obok zarządców, prawników i doradców restrukturyzacyjnych znajdują się również negocjatorzy z doświadczeniem w układach pracowniczych oraz z wierzycielami.

Spółka ze względu na jakość komunikacji w swoich biurach zagranicznych zapewnia przedsiębiorcom obsługę również w języku polskim.

 

Więcej informacji: http://pmr-restrukturyzacje.pl/.

PMR Restrukturyzacje S.A.
 ul. Twarda 18 piętro 21 
 00-105 Warszawa

 +48 22 300 51 04 
 +48 22 300 51 05 
 +48 22 300 51 06 (fax)
 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

WhitePress Prawa