Z hasłem kryptowaluty z pewnością spotkał się każdy współczesny aktywny użytkownik internetu. Najpopularniejszą kryptowalutą jest oczywiście bitcoin. Chociaż tak naprawdę niewiele osób potrafi wyjaśnić, czym właściwie on jest, wielu chciałoby go posiadać. Od swojej premiery, ta wirtualna waluta bardzo obrosła w piórka, mając teraz naprawdę sporą wartość. Związane jest to między innymi z poszukiwaniem przez ludzi możliwości alternatywnego inwestowania, w czasach gdy tradycyjny pieniądz jest tak niepewny i szybko traci na wartości.
Krótka historia kryptowalut
Historia kryptowalut rozpoczyna się tak naprawdę w roku 1983, kiedy to opracowano pierwsze podwaliny pod samą ideę wirtualnego pieniądza. To właśnie wtedy stworzono algorytm pozwalający przesyłać dane, który jest do dzisiejszego dnia wykorzystywany podczas transakcji z bitcoinem oraz innymi kryptowalutami. Opiera się on na zasadzie anonimowości - w przypadku transferów bitcoina nie są ujawniane dane, które mogłyby pozwolić na zidentyfikowanie osoby dokonującej przelewów. Ta pełna anonimowość i niemożność identyfikacji, to właśnie cechy charakterystyczne operacji wykonywanych za pomocą kryptowalut.
Szybkie tempo rozwoju bitcoina
Chociaż historia kryptowalut sięga początku lat 80, tak naprawdę wszystko nabrało tempa dopiero kilka lat temu. Przełomowy był rok 2009, kiedy dokonano pierwszego anonimowego przelewu środków. To właśnie w tym roku wykopano też pierwsze bitcoiny. W roku 2010 powstała natomiast pierwsza oficjalna giełda bitcoinów, a za kwotę ich 10.000 dokonano zakupu dwóch realnie istniejących rzeczy. Były to dwie smakowite pizze, które w przeliczeniu na tradycyjną walutę kosztowały wtedy 25 dolarów. Dzisiaj kurs bitcoina jest zdecydowanie bardziej korzystny, a mając ich dokładnie 10.000 realnie można być po prostu... prawdziwym milionerem - i to w dolarach. A zatem chociaż na początku Bitcoin był walutą niszową wykorzystywaną głównie do opłacania różnego rodzaju usług informatycznych, w ciągu kilku lat urósł do waluty, która jest na serio rozważana jako alternatywa dla tradycyjnych środków pieniężnych przez największe państwa świata.
Bitcoin dzisiaj
Ta krótka historia okazało się zatem być niezwykle imponująca. Po drodze zdarzały się małe tąpnięcie i wpadki, które między innymi czasowo zachwiały wartością bitcoina, jednak dzisiaj znów jest on niezwykle mocny w porównaniu chociażby do dolara amerykańskiego. Jedno jest pewne - rozwój kryptowalut nabrał teraz niesamowitego tempa, a w internetowym obiegu jest ich już ponad 1100. Renomowane uczelnia na całym świecie otwierają kierunki studiów dotyczące rynku kryptowalut - wirtualny pieniądz już nie zniknie, a wręcz przeciwnie - w niedalekiej przyszłości pewnie jeszcze więcej transakcji będzie dokonywało się z jego użyciem.
Jak zdobyć bitcoiny?
Kryptowaluty działają na zasadzie anonimowości - można zdobyć je albo kupując je na wirtualnych giełdach, płacąc za nie rzecz jasna realnymi pieniędzmi, albo "kopiąc" bitcoiny. Hasło kopać pochodzi dosłownie od kopalni, a w rzeczywistości oznacza szereg bardzo skomplikowanych zadań i operacji matematycznych, które można wykonywać po to, by za pomocą własnego umysłu oraz naprawdę świetnie działającego sprzętu komputerowego stworzyć swojego własnego bitcoina. Operacje te są niezwykle czasochłonne oraz energochłonne - jednym słowem maszyny pożerają bardzo dużo prądu. W obecnej chwili trudność kopania kryptowaluty jest tak duża, że nie opłaca się kopać jej samodzielnie.
Jak działają kryptowaluty? Na przykładzie bitcoina.
Zakupioną lub “wydobytą” kryptowalutę przechowuje się np. w plikach, które zabezpiecza się kluczami - to losowo generowane ciągi znaków i cyfr. Zaawansowane techniki szyfrowania danych wykorzystywane są natomiast już podczas samych transakcji. To dzięki temu dany bitcoin może być wydany tylko jeden raz przez konkretnego właściciela. Transakcje nie są przypisywane do imienia i nazwiska konkretnej osoby, tylko do losowo wygenerowanego ciągu cyfr i liczb, co zapewnia właśnie tak pożądaną anonimowość. Jednym słowem wszystkie płatności za pomocą kryptowalut są całkowicie tajne - nie wiemy kto płaci, kto kupuje, kto wydaje bitcoina.
Bitcoin czyli owoc rebelii
Dane o bitcoinach są rozproszone w sieci, co zabezpiecza samą kryptowalutę przed atakami hakerskimi. Co więcej nie ma jakiejkolwiek instytucji nadrzędnej, która w jakikolwiek sposób decydowałaby o kursie. Brak banków centralnych oraz innych tego typu organów to zdaniem miłośników kryptowalut jedna z najmocniejszych stron. Można zatem powiedzieć, że bitcoin to taki swoisty owoc rebelii przeciwko wszelkim organom nadzorującym to, skąd ludzie czerpią pieniądze oraz jak je wydają.
Skąd bierze się popularność kryptowalut?
Bitcoin czyli owoc rebelii - czyż to nie brzmi świetnie? Bez wątpienia ten wirtualny pieniądz został stworzony po to, by część operacji finansowych dokonywanych w sieci po prostu została tajna. Wystarczy kupić bitcoina za realne pieniądze, a następnie za jego pomocą opłacić różnego rodzaju usługi, które zwykle kupuje się w internecie. Anonimowość to z pewnością mocna strona kryptowalut. Popularność bitcoinów to oczywiście również owoc ich świetnego kursu względem dolara. W ostatnich latach na całym świecie przybyło realnych milionerów, którzy wzbogacili się na wirtualnych pieniądzach. A że pod każdą szerokością geograficzną nie brakuje marzycieli, którzy chcieliby szybko dorobić się w prosty sposób, bitcoin napędza ich fantazję. Nie można jednak nie wspomnieć o realnym zainteresowania oficjalny organów wielu państw, które decydują o ich polityce finansowej. Skoro kryptowalutami interesują się rządy, inwestują w nie również przeciętni ludzie, którzy chcą w ten sposób inwestować. Kryptowaluty to zatem z pewnością alternatywna przyszłość finansowa, ale skoro życie współczesnego człowieka w tak dużym stopniu przeniosło się do sieci, chyba nikogo nie powinno to dziwić.
Źródła: Odkryj Bitcoin, bitcoin.org, wikipedia