Niełatwo jest prowadzić działalność ekologiczną. Wysokie standardy, restrykcje i często trudne do osiągnięcia normy, które decydują o statusie „eko” upraw, spędzają sen z powiek niejednego rolnika. Niebagatelne znaczenie pełni w tego rodzaju ekologicznych gospodarstwach sprzęt rolniczy. Czy na co dzień zwracamy na to uwagę, czy eko-rolnik dobrze wyposaża swoje gospodarstwo? Na te pytania dziś poszukamy odpowiedzi.
Kroki ku gospodarstwu ekologicznemu
Wielu rolników obawia się, że starając się o certyfikat gospodarstwa ekologicznego, muszą cały osprzęt i zawartość garaży wymienić na nowsze modele. Nic bardziej mylnego. Bycie 'eko” to także dbałość o już istniejący sprzęt i stopniowa, w ramach finansowych możliwości, wymiana maszyn rolniczych na nowocześniejsze i ekologiczne.
Jednak jak wskazują badania, wiele gospodarstw ekologicznych jest dobrze wyposażonych, w tym w nowoczesne ciągniki. Rolnicy przede wszystkim decydowali się na zmianę ciężkich maszyn rolniczych na te lżejsze, które będą mniej ingerowały w strukturę gleby. Służące przede wszystkim do bronowania i pielenia, mają jak najpłycej wchodzić w ziemię. W tym celu wiele rolniczych finansów ulokowano w dobrej jakości oponach, które również dbają o niski nacisk na glebę.
Normy certyfikatów ekologicznych są wysokie, więc tu nie ma miejsca na tańsze i wadliwe rozwiązania. Z tego powodu właściciele gospodarstw ekologicznych podczas naprawy czy wymiany wyeksploatowanych części wybierają w dużej mierze sprawdzone i trwałe rozwiązania, oryginalne części zamienne, rezygnując z często niskiej jakości zamienników. Wysokiej jakości komponenty do maszyn rolniczych, jak np. takie: https://sklep.edmasz.pl/4319-czesci-do-prasy-unia-famarol-df-18-v mogą zadbać o optymalne działanie prasy czy ciągnika, redukując tym samym zużycie paliwa, a także ślad węglowy pracy takiej maszyny.
Popularne maszyny rolnicze w eko-uprawach
Jak już wspominaliśmy, ekologiczne gospodarstwa wypadają dobrze, jeśli mówimy o wyposażenie w ciągniki. A jak z innymi maszynami, także tymi pomocniczymi? Oczywiście, im mniej pożeraczy paliwa, tym lepiej, ale już nikt współcześnie, posiadając duże areały ziemi, nie wróci do tradycyjnej i niezmechanizowanej pracy.
Okazuje się bowiem, że dobry sprzęt, ze zrównoważonym spalaniem, przyspieszając naszą pracę i optymalizując w ten sposób również czas pracy, przyczynia się do mniejszej emisji CO2, usprawnia transport itp. Dlatego w gospodarstwach rolnym możemy spotkać np. prasy, które zbierają siano czy słomę jako biomasę, którą potem można wykorzystać jako ekologiczne paliwo energetyczne.
Jednak, w wyniku zmniejszenia nawożenia gleby substancjami sztucznymi czy niepochodzącymi z natury, wielu rolników ekologicznych nie posiada odpowiednich maszyn nawożących glebę. Także niewielki odsetek gospodarstw „eko” posiada własne kombajny.
Warto podkreślić, że w przypadku okazjonalnych dużych prac polowych czy wymagających ciężkiego sprzętu, wielu rolników decyduje się na wynajęcie sprzętu czy skorzystanie z usług firm zewnętrznych. W ten sposób optymalizują koszty utrzymania gospodarstwa, rezygnując z kosztownych maszyn używanych jedynie raz czy dwa razy w roku. Można z tego wysnuć końcowy wniosek, że ekologiczne gospodarstwa wykorzystują maszyny rolnicze zdecydowanie do zbioru siana czy plonów. Dlatego w stodole eko-rolnika najczęściej zobaczymy lekki traktor, przyczepy, prasę do siana, obsypniki czy brony.